piątek, 8 czerwca 2012

Poranna kawa.

Ale jestem śpiąca! Chociaż i tak wstałam z łóżka rekordowo późno, bo o 9. Dokładniej była 8:54, ale to nie jest bardzo istotne. Nie piję rano kawy, choć tytuł posta może być mylący. Wolę herbatę. Kawę robię sobie tylko wtedy, gdy mam dość czasu, żeby zrobić sobie mrożoną z lodami bakaliowymi albo na ciepło, ale waniliową albo w innym smaku.

KOLCZYKI NA  DZIŚ:
Moje najukochańsze, przeurocze ceramiczne filiżaneczki. Wypełnione czekoladowym fimo i ozdobione bitą śmietanką - również z fimo. Tym razem (bo to nie jedyna moja filiżankowa para) dokleiłam malutką łyżeczkę i zawiesiłam na długich biglach. No i nie umiałam sobie odmówić kokardki :)

Życzę Ci miłego dnia od samego rana i smacznej, porannej kawy! 

czwartek, 7 czerwca 2012

Miłosne gofry.

Nie mogłabym się nie pochwalić. Pół dnia pracy. Zdążyłam obejrzeć "O północy w Paryżu" (rany, jak ja kocham to miasto! mam nadzieję, że uda mi się spędzić tam kilka dni w te wakacje), "Vicky Christina Barcelona" (Gaudi... mistrz) i "Śniadanie u Tiffany'ego" (KOT <3).

Podczas tego maratonu powstawały kolczyki. Głównie gofry w różnych odsłonach.

KOLCZYKI NA DZIŚ:
Miłosne gofry z modeliny. Ozdobione, oczywiście, kokardkami. Pierwotnie nie zamierzałam zatrzymać ich w mojej kolekcji, ale efekt przerósł moje oczekiwania :)

Idę grać w Simsy. Nie jestem fanką gier komputerowych, ale uwielbiam budować i meblować domki :).

Miłego wieczoru! :)

Czas na truskawki!

Mmmmm... Nadszedł ten cudowny czas, kiedy w każdym warzywniaku pojawiają się one - plecione prostokątne koszyczki wypełnione czerwonym cudem. Nie wiem, kim trzeba być żeby nie lubić truskawek.

Truskawki inspirują. Między innymi w biżuterii.

KOLCZYKI NA DZIŚ:
Małe plasterki truskawek z fimo zamknięte szczelnie w szklanych buteleczkach. No i oczywiście kokardki :)

Właśnie jestem w szale tworzenia modelinowych cudów. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak się uda to pochwalę się koniecznie. 

Miłego dnia!

środa, 6 czerwca 2012

Bananowe love.

Lubicie pastelowe kolory? Pytanie to jest raczej skierowane do kobiet, bo dla większości facetów "łososiowy" to róż, a "miętowy" to niebieski. W sumie kolor bananowy nie jest aż tak trendy jak cytrynowy, ale chyba też się nada. Z bananów można robić smaczny koktajl. Wystarczy zmiksować dużą szklankę mleka, banana i 3-4 czubate łyżeczki kakao. Jeśli ktoś chciałby spróbować, to życzę smacznego :)

KOLCZYKI NA DZIŚ:

Bananki z fimo zamknięte w szklanych buteleczkach. Spokojnie, nie lepiłam sama każdego plasterka banana. Ale każdy odcinałam scyzorykiem od gotowego patyczka :) No i wychodzi moja miłość do kokardek. Doczepiałabym je najchętniej do WSZYSTKICH kolczyków!

Pozdrawiam :)

Cze-ko-la-DA!

Tak w ogóle to jestem na diecie. W sumie to nie jest aż tak męcząca sprawa. Poza tym, że nie mogę zjeść frytek. Lubię czasami fast foody, byle nie za często. Może dlatego daję radę, bo pozwalam sobie na kawałek czekolady dziennie. A dokładniej 2 kostki. Takie jak na poniższych kolczykach:

KOLCZYKI NA DZIŚ:

Niestety, Milka tylko z modeliny. W sumie to zabawne nosić takie kolczyki. Często spotykam się z pytaniem: "Ooooooo... A Twoje kolczyki to da się zjeść?". Śmieszna sprawa. I lubię różowe kokardeczki. 

Smakowitości :)

Pozdrawiam!

Babeczkowo, owocowo.

Po długim i wyczerpującym okresie maturalno-egzaminowym mogę zająć się pisaniem mojego kolczykowego bloga. O sobie pisać nie będę, bo to nigdy nie wychodzi dobrze. Poczytasz, poznasz.
Robienie biżuterii to świetna sprawa. Ten dreszczyk emocji w momencie gdy Google wypluje nowiuteńki sklepik z cudownymi koraliczkami! Ach! Nie ma nic lepszego. Największą euforię przeżyłam, gdy natknęłam się w internecie na malusieńki sklepik, gdzie można kupić przeurocze filiżaneczki na kolczyki. Zaczęłam skakać i piszczeć. Przestałam, jak przypomniałam sobie, że jest po ciszy nocnej.

Wczoraj właśnie przyszła kolejna dostawa śliczności. Podzielę się z Tobą jak tylko coś uda mi się wytworzyć. 

KOLCZYKI NA DZIŚ:
Pierwszy z moich modelinowych eksperymentów.To właśnie marzenie o owocowych babeczkach sprawiło, że zaczęłam się bawić w takie rzeczy. Efekt pierwszego dnia zabaw z różnorakimi masami plastycznymi przyniósł efekt widoczny poniżej:


Mam nadzieję, że to, co robię spodobało Ci się i że jeszcze kiedyś mnie odwiedzisz.

Miłego popołudnia!