Dzisiaj znowu jarmark, och, ach! Kupiłam przecudne kolczyki, srebrne przy uszach - jeden kolczyk to guziczek (czterodziurkowy), a drugi to malutkie nożyczki. A od Mojego dostałam drugą parę - jeden kolczyk to srebrne ziarno kawy, a drugi to malutki młynek do kawy. Normalnie się zakochałam w tych kolczykach :)
Swoją drogą, mam też komunikat, taki malutki. Jeśli podobają Ci się moje kolczyki, to zapraszam na "moje" allegro (kliknij TUTAJ, link też za chwilkę dodam gdzieś na blogu). Może coś przypadnie Ci do gustu i pewnego dnia zobaczę Cię na ulicy w moich wytworach?
Nic mnie bardziej nie cieszy od widoku moich kolczyków dyndających na uszach koleżanek. To cudowne, że moja praca jest doceniona i ktoś chce nosić moje eksperymenty :)
Nic mnie bardziej nie cieszy od widoku moich kolczyków dyndających na uszach koleżanek. To cudowne, że moja praca jest doceniona i ktoś chce nosić moje eksperymenty :)
KOLCZYKI NA DZIŚ:
Dobrej nocy życzę! :)