sobota, 19 kwietnia 2014

Ucięłam bratka.

W moim pokoju rosną kwiatki. Były narcyze, hiacynty, nadszedł czas i na bratki. Pewnego dnia obcinałam te, które już nacieszyły oczy swoim blaskiem i usychając w sposób naturalny odeszły na zasłużoną emeryturę. Ale przez przypadek obcięłam też kwiatka w sile wieku, w swoim najpiękniejszym okresie. Zasmuciłam się, że przerwałam jego żywot. By zadośćuczynić postanowiłam uwiecznić jego piękno i zasuszywszy go, zamknąć w naszyjniku na długie lata.




Chciałabym Wam jeszcze życzyć zdrowych, pogodnych i wesołych Świąt, uśmiechu na twarzy, pogody w duszy i za oknem oraz cudownej, rodzinnej atmosfery.

Pozdrawiam cieplutko! :)

Mint or baby blue?

Wpadły mi w ręce koraliki perełkowe, a jako, że ostatnio nabieram ochoty na wyraziste naszyjniki, postanowiłam zrobić kolię. Tu jednak pojawił się problem - z jakim właściwie kolorem mam do czynienia? Chciałam ubrać do miętowych szpilek - źle, do spódniczki w modnym teraz kolorze baby blue - też niedobrze. To co to za kolor?



Pozdrawiam w to ciepłe, już prawie świąteczne popołudnie :)