czwartek, 7 czerwca 2012

Miłosne gofry.

Nie mogłabym się nie pochwalić. Pół dnia pracy. Zdążyłam obejrzeć "O północy w Paryżu" (rany, jak ja kocham to miasto! mam nadzieję, że uda mi się spędzić tam kilka dni w te wakacje), "Vicky Christina Barcelona" (Gaudi... mistrz) i "Śniadanie u Tiffany'ego" (KOT <3).

Podczas tego maratonu powstawały kolczyki. Głównie gofry w różnych odsłonach.

KOLCZYKI NA DZIŚ:
Miłosne gofry z modeliny. Ozdobione, oczywiście, kokardkami. Pierwotnie nie zamierzałam zatrzymać ich w mojej kolekcji, ale efekt przerósł moje oczekiwania :)

Idę grać w Simsy. Nie jestem fanką gier komputerowych, ale uwielbiam budować i meblować domki :).

Miłego wieczoru! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz